Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 2

Podróżniczo

Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 2

Jak fajnie spędzić dzień we Wrocławiu?

URLOP NA ETACIE

Jak fajnie spędzić dzień we Wrocławiu?

Stamford – zielone okolice Nowego Jorku

Orbitka

Stamford – zielone okolice Nowego Jorku

Tani nocleg w Bergamo - Bergamo & Dintorni

Podróże MM

Tani nocleg w Bergamo - Bergamo & Dintorni

Biegun Wschodni

O tym się turystom nie mówi. Więzienia polityczne i zbrodnie NKWD we Lwowie

Muzeum Pamięci Narodowej "Więzienie przy Łąckiego" to miejsce, którego nie znajdziesz w żadnym przewodniku po Lwowie, nie usłyszysz o nim w Punkcie Informacji Turystycznej, nie jest zaznaczone na ich mapie… Artykuł O tym się turystom nie mówi. Więzienia polityczne i zbrodnie NKWD we Lwowie pochodzi z serwisu Biegun Wschodni | Blog podróżniczo - turystyczny ze startem w Rzeszowie.

Gdzie wyjechać

Malakka. Podobno najpiękniejsze miasto Azji Pd-Wsch

Malakka. Podobno najpiękniejsze miasto Azji Pd-Wsch Malakka. Znana nazwa, znane miasto. Na pewno wśród tych, co interesują się historią, Malezją albo… grali w Europa Universalism Odwiedziliśmy Malakkę, by nagrać krótki filmik o tym ciekawym mieście. Czerwony Plac – coś cudownego, perełka. Pałac Sułtana – również. Więcej ciekawostek w filmie:

Gdzie wyjechać

Holenderski Nowy Jork. Czyli Nowy Amsterdam

Holenderski Nowy Jork. Czyli Nowy Amsterdam Holenderska historia Nowego Jorku mało komu jest znana. A to błąd – bo to jedna z najbardziej fascynujących opowieści o powstaniu miasta. Miasta, które jest najsłynniejsze na świecie, ale ledwie kilka procent ludzi wie, że było Nowym Amsterdamem. W ramach naszego cyklu, który tworzymy z KLM postanowiłem odwiedzić to miasto i odnaleźć holenderskie ślady. Nie […]

Jedź do Poczdamu! I olej Berlin!

Zależna w podróży

Jedź do Poczdamu! I olej Berlin!

TROPIMY PRZYGODY

Poczdam – perła w cieniu Berlina

Położony jest tuż pod Berlinem, w jego cieniu. Ci, co przyjeżdżają do stolicy Niemiec nie mają czasu, żeby go odwiedzić. Nie wiedzą co tracą. Sama nie wiedziałam, dopóki nie pojechałam do Poczdamu, bo o nim mowa. To niewielkie, bo liczące... Artykuł Poczdam – perła w cieniu Berlina pochodzi z serwisu Tropimy Przygody.

Kami and the rest of the world

Cool places to visit in Czech Republic

Central Europe is changing really fast and I love the way it is becoming. The majority of the big cities in most of the countries are now a cool, hip small versions of Berlin (that’s how they are often called anyway) with the amazing cafe culture, decent street art scene and some great events to attend. And so is Czech Republic too. Big cities there are often in the shadow of Prague (that is an incredible place, no matter what) but the whole country has so much to offer and it’s definitely worth spending more time there and discovering other, than just the capital city, destinations. And since Czech Republic is probably my favourite country here’s my subjective list of cool places to visit in Czech Republic and reasons to include them in your next trip there! Prague For most of the visitors in Czech Republic this is the only place they see during their trip. And even then they only focus on the historical sights that surely are incredible (after all Prague is known as the most beautiful city in Europe for a reason). But the Czech capital has so much more to offer! From the amazing cafes to great street art scene and controversial sculptures by David Cerny, everyone will find something for their taste in Prague! My favourite places and activities there are: – Naplavka. In the summertime the banks of Vltava river turn into the major hotspot in the city. Every evening hundreds of people enjoy the warm and long days there, meeting with friends, sipping beer and attending various events (exhibitions, concerts etc). That’s probably the best way to spend any evening in Prague! – DOX gallery in Holesovice – an independent center for contemporary art that always has some good exhibitions and a really decent gift shop – view from Letna park – probably the best one in Prague! And Letna itself is a great place to relax in! – alternative Prague tour where you can see some less known yet extremely interesting spots in the city – Zizkov with its quirky atmosphere and the biggest number of pubs in Europe. Wandering around the random streets is a pure pleasure! Liberec I spent quite some time there, back in the days when I was really into winter sports and loved seeing nordic combined competitions live. Liberec is this lucky place that has both interesting downtown (with beautiful architecture, museums and another David Cerny’s work – a bus stop right behind the town hall) and an amazing nature just a tram ride away. It’s perfect especially for hiking and skiing in Jizera Mountains and the futuristic building at the top of Jested peak, that serves as a hotel and restaurant, offers some breathtaking views of the area. Olomouc Many people say it’s their favourite Czech city after Prague and I surely can see what they mean. Olomouc feels small and cozy but since it’s an important university town there’s always something going on and students make it a very vibrant place. Also, Olomouc is a home to probably the quirkiest Czech attraction – an astronomical clock, similar to Orloj in Prague yet made in the socialist realism style. If you ask me it’s so much better than its more famous brother in the capital! Ostrava The post-industrial city is the home of one of the best music festivals in Europe – Colours of Ostrava. In the former steel grounds thousands of people enjoy some most famous artists that play in numerous stages hidden in the corners of the factory. But Ostrava knows how to party all year round. A small street – Stodolni – is famous for its pubs and clubs and it’s basically the place that never sleeps. Also, when you make it to Ostrava be sure to visit nearby Cesky Tesin/Cieszyn, a town divided by the Polish-Czech border that happens to be my favourite place on earth too! Ceske Budejovice It is mostly know for its famous beer – Budweiser – but there’re more reasons to visit this lovely town. It feels even calmer and quieter than Olomouc but that’s just fine as Ceske Budejovice is a perfect getaway from hustle and bustle of big cities. However, once a year students take over the city and organize Budejovicky Majales – the biggest non-commercial and free of charge festival of live culture in Czech Republic that lasts for few days. The city is also a perfect base to explore beautiful southern part of the country, with picturesque Cesky Krumlov only 20 kms away. Brno This is probably the most perfect Central European city you can think of! Brno has everything: incredible architecture, vibrant students’ life, excellent cafes, intellectual vibe and this charming spirit that makes you love the place from the moment you arrive. And at the same time it doesn’t feel overwhelming, even if it’s a second biggest Czech city. I fall in love with Brno big time and for me it’s the coolest place in Czech Republic (right after Prague). If you’re looking for more information about these great cities or you want to find out about other cool places in Czech Republic make sure to visit Cool Czech Guide (where you can win a trip to Czech Republic!) and download their free app for Android or iPhone that will surely be a great help when exploring Czech Republic! Have you been to any of these cities? What are your favourite places to visit in Czech Republic? Note: This post was written in partnership with Czech Tourism however all the opinions are 100% mine and I really believe you should visit Czech Republic as soon as possible! It’s such a wonderful country and has so much to offer! If you enjoyed that post why don't you share it with your friends? That would mean so much to me! Also be sure to join 9.000+ fellow travelers and follow me on Facebook, Twitter, G+ or Instagram for travel updates and even more pictures! If you don't want to miss any news from me sign up to my monthly newsletter!Post Cool places to visit in Czech Republic pojawił się poraz pierwszy w Kami and the Rest of the World.

Tani nocleg w Budapeszcie - Fashion Street Suite

Podróże MM

Tani nocleg w Budapeszcie - Fashion Street Suite

Plecak i Walizka

Moje TOP 13: Najlepsze muzea Amsterdamu

Jakie muzea Amsterdamu odwiedzić podczas kilku dni w tym mieście? Poznaj moją subiektywną listę! Jeżeli myśleliście, że Amsterdam to tylko sex, drugs and rock’n’roll to byliście w ogromnym błędzie. Bo Amsterdam to również kultura. Znajduje się tu 51 muzeów, z których kilka jest naprawdę wartych uwagi. A co najlepsze – zwykle położone są one maksymalnie […] Post Moje TOP 13: Najlepsze muzea Amsterdamu pojawił się poraz pierwszy w Plecak i walizka.

Włochy by Obserwatore

Moje włoskie TOP 5. Kampania

By http://obserwatore.euZa co kochamy Włochy? Długo nikt się nie zastanawia i meraviglie italiane, w ilości przekraczającej wszelkie granice przyzwoitości, wystrzeliwują z mocą i prędkością karabinu maszynowego! Rzeczywiście. Włochy to przede wszystkim różnorodność – mozaika regionów, który każdy jest wyjątkowy. Każdy podsuwa nam swoje lokalne specjały, koi zachwycającymi pejzażami,  łechce słońcem. Ciężko nam wybrać „najpiękniejsze piękności”. Nie […]Czytaj oryginalny wpis: http://obserwatore.eu.

Karlskrona dla dzieci

wszedobylscy

Karlskrona dla dzieci

Karlskrona, niewielkie miasto, do którego możemy dotrzeć promem z Gdyni, jest jak Szwecja w pigułce. I świetnie nadaje się na jednodniową wycieczkę z dziećmi. Mamy dla Was listę miejsc, które warto odwiedzić z dzieciakami. Place zabaw W Karlskronie znajdziemy kilka placów zabaw, na których dzieciaki będą mogły się wyszaleć. Pierwszy z nich znajdziemy w parku Hoglands tuż przy przystanku autobusowym, na którym wysiada się z autobusu jadącego z terminalu promowego (co prawda przy naszej ostatniej wizycie prowadzone tu były prace remontowe). Z głównego placu Stortorget wystarczy zejść ulicą Södra Smedjegatan lub Södra Kungsgatan w stronę parku Amiralitetsparken – tu znajdziemy świetny plac zabaw z atrakcjami dla maluszków oraz nieco starszych dzieci. Kolejny plac zabaw Grevagrundet znajduje się na tyłach muzeum Blekinge – tu możemy zajrzeć do małych szwedzkich domków, „łowić” ryby z łódki czy wsiąść do bryczki. W szczycie sezonu (czerwiec – sierpień) wejście do muzeum jest płatne: osoby dorosłe za wstęp płacą 60 SEK, dzieci i młodzież poniżej 20 roku życia wchodzą za darmo. Niewielki plac zabaw znajdziemy na wyspie Stumholmen w pobliżu Marinmuseum – dzieci mogą bawić się tutaj na zjeżdżalni, huśtawkach lub na niewielkiej plaży. Muzea Oprócz wspomnianego wcześniej muzeum poświęconego regionowi Blekinge, największą atrakcją dla dzieci będzie wizyta w muzeum morskim Marinmuseum – w środku znajduje się hala okrętów podwodnych, sala modeli okrętów, sala z galionami czy tunel podwodny. Wokół muzeum zacumowane zostały również statki. Wejście do muzeum jest płatne: dorośli zapłacą 130 SEK, dzieci i młodzież do 18 roku wchodzą bezpłatnie. W okolicy Warto wybrać się do skansenu w Wämöparken – możemy pospacerować tutaj między typowymi drewnianymi domami oraz nakarmić zwierzęta w mini zoo. Na terenie parku znajduje się plac zabaw. W sezonie w weekend możemy załapać się tutaj na grilla (w godzinach 11:00 – 14:00), a w soboty odbywa się pchli targ (od 18 kwietnia do 12 września). Odwiedź wioskę wikingów Valshall na wyspie Senoren lub wybierz się na kemping Dragsö, gdzie można pobawić się na pirackim placu zabaw, liczyć trolle na Ścieżce Trolli czy zagrać w minigolfa. Ponad 2500 m² czystej zabawy dla dzieci znajdziemy na zamkniętym placu zabaw Barnens Lekland – wejście dla dzieci w wieku od 2 do 17 lat kosztuje 120 SEK, roczne dziecko za wstęp zapłaci 90 SEK, dorośli opiekuni i dzieci poniżej pierwszego roku życia wchodzą za darmo. Nasz pomysł na Karlskronę Zabierzcie ze sobą rowery (na pokład promów Stena Line można zabrać je za darmo) – dzięki temu miasto i okolice można zwiedzać we własnym tempie i za darmo. Zróbcie piknik na wyspie Stakholmen – skalistej, jedynej niezamieszkałej wysepce w Karlskronie. Zjedz najlepsze szwedzkie lody w mieście w Glassiären przy Stortorget.   Przeczytaj równieżKarlskrona w jeden dzieńGdzie na długi weekend majowy z dziećmiRowerowy Potop w SzwecjiAspö, szwedzka wyspa archipelagu Karlskrony Post Karlskrona dla dzieci pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy.

Budapeszt

Podróże MM

Budapeszt

© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMLecimy tam, dokąd uda nam się kupić tanie bilety - to już dla nas standardowy scenariusz. Tym razem nie było inaczej. Za bilety dla 2 osób tam i z powrotem zapłaciliśmy 350 zł. W tą kwotę wlicza się karta członkowska Wizz Discount Club warta 139 zł, która upoważnia do zniżek na wszystkie loty przez rok. Można zatem przyjąć, że za bilety do węgierskiej stolicy zapłaciliśmy po 100 zł/osobę w dwie strony. Z Gdańska do Warszawy dostaliśmy się Polskim Busem za 17 zł. Było to konieczne, ponieważ Wizz Air do Budapesztu lata póki co tylko z Okęcia. Po raz pierwszy nasze stopy stanęły na węgierskiej ziemi. Niezwykle miło mi przedstawić Wam kolejną europejską stolicę. Panie i Panowie - oto Budapeszt!Poczytaj także:- Polak, Węgier, dwa bratanki... - o przyjaźni polsko-węgierskiej- Fashion Street Suite - tani nocleg w samym centrum- Fotorelacja - zdjęcia Martyny ♦ JAK DOSTAĆ SIĘ DO BUDAPESZTU?Najszybciej i najtaniej do Budapesztu dotrzemy samolotem. Linie lotnicze Wizz Air oferują przeloty z lotniska Chopina w Warszawie. Konkurencyjny Ryanair na dzień dzisiejszy nie świadczy usług na tej trasie z żadnego miasta w Polsce. Ceny biletów węgierskich linii Wizz Air zaczynają się już od 34 zł za przelot w jedną stronę!♦ DOJAZD Z LOTNISKA LISZTA FERENCA DO MIASTADojazd z portu lotniczego do centrum miasta to wydatek rzędu 530 forintów, czyli 7 zł. Zalecam unikać prywatnych przewoźników, którzy za usługę policzą sobie znacznie więcej. Warto skorzystać z komunikacji miejskiej. Na lotnisku znajdują się kioski z biletami. Najlepszą opcją jest bilet za 530 HUF upoważniający do przejazdu z jedną przesiadką. Aby dostać się do miasta, należy wsiąść w autobus 200E a następnie przesiąść się na metro linii M3. Jednorazowy bilet kosztuje 350 HUF zatem bardziej opłaca się kupić ten z przesiadką za 530 forintów. Otrzymamy 2 bilety oznaczone numerami 1 i 2. Należy kolejno skasować pierwszy w autobusie i drugi w metrze, zachowując obydwa przez cały czas trwania podróży. Autobus 200E odjeżdża spod terminalu (po opuszczeniu budynku lotniska na prawo). Tymże środkiem transportu jedziemy aż ostatniego przystanka Köbánya-Kispest. Po opuszczeniu autobusu należy kierować się w kierunku stacji metra zgodnie z oznakowaniem, lub prościej - podążać za tłumem. Autobus 200E na przystanku Kobanya-Kispest © Martyna StosikStacja metra Kobanya-Kispest © Martyna Stosik♦ JAK PORUSZAĆ SIĘ PO BUDAPESZCIE?Najlepiej pieszo. Większość najważniejszych obiektów znajduje się w pobliżu centrum, więc jeśli planujemy kilkudniowy pobyt, to fajną alternatywą dla metra czy tramwaju jest spacer. Na szczególną uwagę zasługują pięknie zdobione kamienice, które podziwiać można jedynie z powierzchni ziemi. Jeśli zależy komuś jednak na szybkim przemieszczaniu się po mieście, to wszelkie informacje znajdzie na stronie internetowej BKK, czyli budapesztańskiej komunikacji miejskiej:- rozkład jazdy / planowanie podróży- mapy komunikacji miejskiej- ceny biletów- automaty biletoweCeny wybranych biletów komunikacji miejskiej w Budapeszcie:- jednorazowy - 350 HUF = 4,64 zł- z jedną przesiadką - 530 HUF = 7,02 zł- jednorazowy u kierowcy - 450 HUF = 5,96 zł- blok 10 jednorazowych biletów - 3000 HUF = 39,78 zł- całodobowy - 1650 HUF = 21,88 zł♦ NOCLEGWynajęliśmy mieszkanie Fashion Street Suite poprzez portal booking.com. Za 3 noce zapłaciliśmy 75€ otrzymując w zamian skromny apartament w centrum miasta. Więcej informacji znajdziecie w osobnym poście. ♦ CO WARTO ZOBACZYĆ W BUDAPESZCIE?PARLAMENTGmach parlamentu to symbol Budapesztu i całego kraju. Budynek wzniesiono po połączeniu trzech miast w jedno - Óbudy, Budy oraz Pesztu. Siedzibę władz poczęto wznosić w roku 1885, a budowa trwała aż do 1904 roku. Pierwsze posiedzenie odbyło się jednak w 1896 roku, czyli w 1000. rocznicę powstania państwa węgierskiego. Neogotycka budowla zajmuje obszar 17 000 km2, a jej kopuła wznosi się na wysokość 96 metrów. Nad budową budynku parlamentu pracowało 1000 osób. Szacuje się, że do wzniesienia ten konstrukcji wykorzystano 40 mln cegieł, 40 kg złota i pół miliona kamieni szlachetnych. Ogrom budynku robi niesamowite wrażenie. Nie bez powodu Országház stał się motywem najczęściej widniejącym na pocztówkach i głównym skojarzeniem na myśl o Budapeszcie. Na naszych zdjęciach również przewija się nieustannie, fotografowany praktycznie z każdego wzgórza czy mostu. © Mateusz Iwańczuk, Podróże MMBudynek parlamentu miał stać się nową siedzibą rządu, reprezentacyjnym gmachem, świadczącym o sile państwa węgierskiego. Po połączeniu Budy i Pesztu zdecydowano, że gmach stanie w tej drugiej dzielnicy, by wyrównać proporcje narzucone przez ogrom zespołu zamkowego w Budzie. Wnętrze budynku cechuje bogactwo i dominacja złota. Wiele potężnych kolumn wykonano z czerwonego granitu, wykutego z klifów u wybrzeży Szwecji. Być w Budapeszcie i nie zobaczyć wnętrza budynku parlamentu to grzech! Szczególnie, że bilety wstępu nie są drogie. © Martyna Stosik, Podróże MMZ głównego hallu wejściowego schody prowadzą do sali znajdującej się pod kopułą budynku. To właśnie tu odbyło się pierwsze posiedzenie obydwu izb parlamentu. Warto zwrócić uwagę na 16 rzeźb znajdujących się na kolumnach. Owe postacie to sylwetki najbardziej zasłużonych władców Węgier. Osoby interesujące się historią Polski pośród królów dostrzegą Ludwika Węgierskiego i Stefana Batorego. O polsko-węgierskich więziach opowiem Wam jednak w innym poście. Od 2000 roku w sali pod kopułą można podziwiać koronę św. Stefana oraz jego berło i jabłko królewskie. Są to symbole państwowości Węgier. Święty Stefan będzie się przewijać w tym poście jeszcze nie raz, bowiem jest to najważniejsza osoba w całej historii państwa. To on został pierwszym królem. Według legendy sam anioł Gabriel objawił się Stefanowi i nakazał mu założenie państwa nad Dunajem. Insygnia władcy są jednymi z najcenniejszych węgierskich relikwii.Należy pamiętać, że w Sali Pod Kopułą nie wolno robić zdjęć, o czym wielokrotnie informuje pan/pani przewodnik. Relikwia znajdują się pod ochroną grubego szkła i pod nadzorem strażników. foto: Mark Mervaifoto: Mark MervaiPo opuszczeniu Sali Pod Kopułą przewodnik prowadzi grupę do pomieszczenia zwanego pokojem gobelinowym, gdzie odbywają się spotkania z dziennikarzami.© Martyna Stosik, Podróże MMSale plenarne to dwa pomieszczenia usytuowane symetrycznie po obu stronach budynku. To tu dawniej odbywały się posiedzenia dwóch izb deputowanych. Obecnie w jednej z sal (Izba Niższa) odbywają się obrady Zgromadzenia Narodowego, zaś w drugiej mają miejsce wszelakie konferencje prasowe. Sale plenarne mają 25 metrów długości, 23 metry szerokości i 17 metrów wysokości. 438 siedzisk dla zebranych otacza mównicę. Na bogato zdobionych ścianach dostrzec można dwa wyjątkowe malowidła znajdujące się za podwyższeniem. Przedstawiają one koronację Franciszka Józefa oraz otwarcie pierwszej sesji przedstawicieli rządu narodowego z 1848 roku. Pośrodku znajdują się herby, pośród których zauważyć można polskiego orła. © Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMGODZINY OTWARCIA1 kwietnia - 31 października pn - pt od 8:00 do 18:00sb - nd od 8:00 do 16:001 listopada - 31 marcapn - nd od 8:00 do 16:00CENY BILETÓW (2015)- dorośli, obywatele UE - 2000 HUF = 26,53 zł- uczniowie UE 6-24 lat - 1000 HUF = 13,27 zł- dorośli spoza UE - 5200 HUF = 68,99 zł- uczniowie spoza UE - 2600 HUF = 34,49 zł- dzieci do lat 6 - wstęp darmowyaktualny cennik znajduje się na stronie internetowej parlamentu: kliknij link© Martyna Stosik, Podróże MMTuryści oprowadzani są po budynku parlamentu jedynie w obecności licencjonowanego przewodnika (języki: węgierski, angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, włoski, rosyjski, hebrajski). Ilość biletów dla konkretnej grupy jest ograniczona, więc w sezonie warto nabyć wejściówkę z wyprzedzeniem szczególnie na zwiedzanie w języku angielskim. W naszym przypadku zbawienna okazała się znajomość języka francuskiego. Grupa z nami włącznie liczyła 6 osób. Dzięki temu atmosfera była bardzo sympatyczna, a pani przewodnik poświęcała nam całą swą uwagę. © Mateusz Iwańczuk, Podróże MMMUZEUM ETNOGRAFICZNEMuzeum Etnograficzne znajduje się naprzeciwko budynku parlamentu, przy placu Lajosa Kossutha. Utworzono je w 1872 roku, zaś budowę budynku w którym się znajduje ukończono w 1896 roku. Wynika to z faktu, iż muzeum przeniesiono do dawnego Pałacu Sprawiedliwości w 1973 roku. Ekspozycje liczą około 200 tysięcy eksponatów z działów myślistwa, rybactwa, pszczelarstwa, rzemiosła, hodowli i rolnictwa. Co ciekawe, to w tym budynku miały się odbywać obrady sejmu, lecz ostatecznie postanowiono, że siedzibą parlamentu będzie jego obecny gmach. CENY BILETÓW WSTĘPU (link):bilety na wystawy stałe- normalny - 1000 HUF = 13,27 zł- ulgowy 6-26 lat - 500 HUF = 6,53 zł- ulgowy 62-70 lat - 500 HUF = 6,53 zł- dzieci do lat 6 i seniorzy +70 - bezpłatniepozwolenie na robienie zdjęć: 300 HUF = 3,98 złwstęp darmowy22 stycznia, 5 marca, 15 marca, 18 maja, 20 sierpnia, 18-19 września, 23 października GODZINY OTWARCIA (link):od wtorku do niedzieli 10:00-18:00© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMMOST ŁAŃCUCHOWYMost Łańcuchowy, zwany również Mostem Széchenyiego, to obok budynku parlamentu najpopularniejsza konstrukcja Budapesztu, widniejąca na pocztówkach, magnesach i innych pamiątkach. Jego budowę rozpoczęto w 1839 roku i zakończono 10 lat później, w 1849. Most nazwano od nazwiska Istvána Széchenyiego, który zainicjował pierwsze trwałe połączenie obydwu brzegów Dunaju. Nigdy jednak hrabia nie przeszedł się po moście, ponieważ leczył się w zakładzie neurologicznym po tym, gdy podczas podwieszania łańcucha zerwała się lina i tony metalu runęły wraz z obserwatorami do wody.Most został wysadzony przez wycofujących się żołnierzy Wehrmachtu podczas II wojny światowej. Konstrukcję obudowano i oddano do użytku 20 listopada 1949 roku - dokładnie w 100. rocznicę powstania tego mostu. Idealne miejsce na spacer po zmroku!© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Martyna Stosik, Podróże MMBAZYLIKA ŚW. STEFANABazylika poświęcona św. Stefanowi znajduje się w dzielnicy Peszt, na wysokości Mostu Łańcuchowego. Kościół jest trzecim najwyższym budynkiem na Węgrzech, a to za sprawą kopuły, która wznosi się na wysokość 96 metrów. Prace nad budową neorenesansowej budowli rozpoczęły się w 1851 roku. Nie obyło się bez przykrych incydentów. Kopuła zawaliła się w 1868 roku z powodu nieprawidłowości w projekcie fundamentów. Wykorzystano tanie materiały, chcąc oszczędzić możliwie jak najwięcej pieniędzy. Paradoksalnie ta kompromitująca katastrofa budowlana okazała się przełomem. Wznowiono prace dbając o najmniejszy szczegół i nie szczędząc funduszy. Oficjalna ceremonia zakończenia budowy Bazyliki św. Stefana odbyła się w obecności cesarza Franciszka Józefa w 1905 roku.Na szczęście kościół nie odniósł żadnych szkód w skutek działań wojennych w latach 1939-1945, jednak bazylika była bardzo zaniedbywana przez węgierski rząd komunistyczny. W kaplicy Szent Jobb (kaplica św. Prawicy) znajduje się najwyższa świętość narodu węgierskiego. To dłoń św. Stefana, założyciela państwa. Relikwia wystawiona jest na widok publiczny od 1987 roku. Przypomnę, że Stefan I Święty panował w latach 997-1038. Każdego roku 20 sierpnia z bazyliki wyrusza procesja z relikwiarzem, którą obnosi się po ulicach miasta. O godzinie 17 zaś rozbrzmiewa największy na Węgrzech, 9-tonowy dzwon.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMdłoń św. Stefana © Mateusz Iwańczuk, Podróże MMPOMNIK - BUTY NAD DUNAJEMJest to jeden z pomników, który najbardziej zakorzenił się w mojej pamięci. Buty nad Dunajem to dzieło Gyuli Pauera, znajdujące się na brzegu rzeki między Mostem Łańcuchowym a budynkiem parlamentu. Pomnik to odlew sześćdziesięciu autentycznych par butów z lat '40 XX wieku, przypominający o ludobójstwie w latach 1944-45 dokonanego przez faszystowskie ugrupowanie strzałokrzyżowców.  Zbrodniarze kazali Żydom zdjąć buty i ustawić się nad brzegiem Dunaju w szeregu. Następnie padały strzały, a ciała ofiar bezwładnie wpadały do rzeki. Pomnik odsłonięto w 2005 roku.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMPOMNIK OFIAR OKUPACJI NIEMIECKIEJPomnik ofiar okupacji niemieckiej na Węgry w 1944 roku jest dość kontrowersyjny. Żydzi zarzucają rządowi, że na monumencie nie ma żadnej wzmianki o współudziale Węgier w Holokauście. Pomnik przedstawia archanioła Gabriela (symbolizującego Węgry) i unoszącego się nad nim niemieckiego orła. Według opozycjonistów instalacja przekłamuje historię, w której to Węgry pod przywództwem strzałokrzyżowców do spółki z nazistowską III Rzeszą dokonywali eksterminacji ludności żydowskiej. © Mateusz Iwańczuk, Podróże MMWIELKA SYNAGOGAWielka Synagoga jest największą synagogą w Europie a trzecią pod względem wielkości na świecie. Została wybudowana w latach 1854-1859. Nadano jej styl mauretański, charakterystyczny dla północnej Afryki. Jeszcze przed II wojną światową, 3 lutego 1939 roku, synagogę wysadzili faszyści ze wspomnianego wcześniej ugrupowania strzałokrzyżowców. My w środku nie byliśmy, lecz po obejrzeniu zdjęć w internecie trzeba przyznać, że wnętrze budowli robi wrażenie. Bilety wstępu: 1400 HUF dorośli (18,57 zł), 700 HUF ulgowy (9,29 zł)© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMHALA TARGOWA VÁSÁRCSARNOKHala Targowa to duży zadaszony rynek, wybudowany w 1897 roku. Można tam kupić prawie wszystko - od pamiątek, przez regionalne specjały, po owoce i warzywa. Zalecam robić zakupy w stoiskach usytuowanych nieco dalej od głównego wejścia ze względu na różnicę cen. Na piętrze można spróbować kuchni węgierskiej w knajpach typu fast-food. Nie, nie jest to obciach. Wiele osób z doświadczonymi kubkami smakowymi twierdzi, że właśnie tam można zasmakować prawdziwej kuchni węgierskiej. Wynika to z tego, że Madziarzy lubią jeść dużo i tłusto. My spróbowaliśmy tradycyjnego Langosza, czyli wielkiego pączka smażonego na oleju, posypanego startym serem i polanego sosem czosnkowym. Cena: 550 HUF (7,30 zł). My osobiście nie doznaliśmy żołądkowej ekstazy, ale co kto lubi...© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Martyna Stosik, Podróże MMTERROR HAZAMuzeum poświęcone ofiarom węgierskiego totalitaryzmu i rewolucji 1956. Ekspozycję otwarto w 2002 roku z inicjatywy Viktora Orbana, który obecnie pełni funkcję premiera. Budynek wzniesiono w 1880 roku. W latach 1937-1944 służył jako siedziba i więzienie faszystowskiej organizacji strzałokrzyżowców. Od 1945 do 1956 roku znajdowało się tu więzienie stalinowskiej policji politycznej ÁVH.Ceny biletów wstępu do muzeum: 2000 HUF normalny, 1000 HUF ulgowy© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMPLAC BOHATERÓWPlac Bohaterów (węg. Hősök tere), zwany również Placem Tysiąclecia, to jeden z największych i najważniejszych placów w Budapeszcie. Znajduje się on na końcu alei Andrassy utca na granicy dużego Parku Miejskiego (Varosliget). My zdecydowaliśmy się iść pieszo spod samego parlamentu, zatrzymując się przy tym na pyszne lody :) Fajny spacer pod aleją drzew, lecz jeśli jednak komuś zależy na czasie można podjechać metrem (M1).Po obu stronach placu znajdują się okazałe budynki Muzeum Sztuk Pięknych. Pośrodku zaś wznosi się kolumna z postacią anioła Gabriela oraz kolumnada z władcami Węgier, tworzące razem Pomnik Tysiąclecia. Jego budowę rozpoczęto w 1896 roku, na 1000. rocznicę powstania państwa. Jak już wcześniej wspominałem, archanioł Gabriel często przewija się wokół budapesztańskich zabytków, ponieważ - według legendy - objawił się on królowi Stefanowi I i nakazał mu założyć państwo. U podstawy 36-metrowej kolumny znajdują się posągi 7 jeźdźców. To oni przyprowadzili w VIII i IX wieku Madziarów nad Dunaj.W półkolistej kolumnadzie za monumentem anioła Gabriela znajduje się m.in. pomnik Ludwika Węgierskiego (w lewej części pierwszy od środka), który był królem Polski w XIV w. (tak dla niewtajemniczonych :)).Plac Bohaterów jest dla Węgrów jak dla nas gdańska stocznia. To tutaj lud walczył z komunizmem, tu odbywały się masowe demonstracje, tu zburzono pomnik Stalina podczas rewolucji w 1956 roku, w której to Węgrzy wyszli na ulice, solidarni z Polską, z biało-czerwonymi flagami w dłoniach.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMŁAŹNIE SZÉCHENYI FÜRDŐW budapesztańskich łaźniach nie byliśmy. Po prostu nas tam nie ciągnęło z uwagi na fakt, że cenimy sobie intymność i kąpiel z innymi ludźmi nas raczej zniechęca. Ale z racji tego, że jest to obiekt niezwykle popularny, myślę, że nie wypadałoby go ominąć. Łaźnie Széchenyi gyógyfürdő zasilane są przez dwa źródła geotermalne o temperaturze 23'C i 25'C. Kompleks wybudowano w latach 1881-1913 w okolicy Parku Miejskiego (tam też znajduje się m.in. opisany wcześniej Plac Bohaterów). Cennik jest na tyle rozbudowany, że pozwolę sobie wstawić link do strony internetowej budapesztańskich termów, gdzie znajduje się aktualna, pełna oferta: [ link ]© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMGÓRA GELLERTATak jak prawy brzeg Dunaju jest płaski niczym mocno utłuczony schabowy, tak lewa strona Dunaju zachwyca urokiem licznych wzniesień. Jednym z nich jest Góra Gellerta. Ma ona 235 m wysokości. Wzniesienie mocno się wyróżnia, toteż nie trudno je rozpoznać. Znajduje się na południowy-zachód od Wzgórza Zamkowego. Na szczycie znajduje się okazały Pomnik Wolności w postaci 14-metrowej kobiety unoszącej palmowy liść. Na Górę Gellerta można dojść licznymi ścieżkami pnącymi się pośród drzew.Warto w tym miejscu krótko wspomnieć, kim był ów Gellert. To biskup misyjny pochodzący z Włoch i działający na terenie Węgier na przełomie X i XI wieku. Zginął jako męczennik z rąk pogan, którzy nie godzili się z przyjęciem wiary chrześcijańskiej. W akcie nienawiści zrzucono Gellerta ze skalistych zboczy góry, która dziś nosi jego imię.Wspomniany wcześniej Pomnik Wolności został wzniesiony w 1947 r. ku czci żołnierzy radzieckich, którzy niejako "wyzwolili" Budapeszt od niemieckiej okupacji. Obecnie monument ma uniwersalne przesłanie. W 1989 roku usunięto z niego komunistyczne symbole oraz napisy ku czci Armii Czerwonej.Oprócz pomnika na Górze Gellerta znajduje się cytadela wybudowana w latach 1850-1854, po upadku Wiosny Ludów. Celem wzniesienia austriackiej fortyfikacji było zapobiegnięcie buntom ludu węgierskiego przeciw Habsburgom. W okresie II wojny światowej trwały tu zaciekłe walki między nazistami a sowietami. Dziś można tu zajrzeć do muzeum oraz podziwiać ciekawy widok na miasto.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMWZGÓRZE ZAMKOWEWzgórze Zamkowe to miejsce, z którego rozciąga się - naszym zdaniem - najpiękniejszy widok na miasto. Znajduje się tu Zamek Królewski, którego początki sięgają XIV wieku. Stary zamek uległ całkowitemu zniszczeniu w 1578 roku, kiedy to zdobyty przez Turków...wybuchł. Najeźdźcy wykorzystali bowiem zdobytą twierdzę jako arsenał, który ostatecznie wyleciał w powietrze razem z murami. Dopiero Habsburgowie zdecydowali się odbudować zamek w XVIII wieku. Na przestrzeni wieków był wielokrotnie rozbudowywany. Twierdza poważnie ucierpiała podczas II wojny światowej. Choć za czasów okupacji sowieckiej po '45 podjęto próbę rekonstrukcji zamku, to do dziś odbiega on mocno od oryginału głównie ze względu na znacznie uproszczoną formę. Wstęp na teren twierdzy jest darmowy (płatne zwiedzanie wnętrz, wstęp do muzeów i galerii). Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie www: [ link ]© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Martyna Stosik, Podróże MMKolejnym wyróżniającym się obiektem Wzgórza Zamkowego jest Kościół Macieja. Nie trudno go przeoczyć, ponieważ jego strzelista wieża dominuje nad wzniesieniem. Świątynia znajduje się w północnej części wzgórza i nosi imię Macieja, Macieja Korwina - węgierskiego króla. Dzisiejszy kościół pochodzi z lat 1874-1896. To tu odbywały się koronacje madziarskich władców. Świątynia bardzo mocno ucierpiała podczas II wojny światowej. Komunistyczny rząd na Węgrzech rozważał całkowitą rozbiórkę budowli, lecz ostatecznie udało się zebrać fundusze i Kościół Macieja odbudowano. Wstęp dla zwiedzających jest płatny. Bilety: dorośli 1400 HUF (18,57 zł), studenci i seniorzy 1000 HUF (13,27 zł), rodzina 2+1 3500 HUF (46,43 zł), dzieci do lat 6: bezpłatnie. © Mateusz Iwańczuk, Podróże MMTuż przy Kościele Macieja znajduje się Baszta Rybacka, wybudowana w latach 1895-1902, nazwana rybacką na cześć rybaków, którzy bronili średniowiecznych murów Wzgórza Zamkowego. To z tego miejsca wykonano 90% zdjęć parlamentu znajdujących się w wyszukiwarce google. Ponoć wstęp na basztę w sezonie (marzec-październik) jest płatny: 600 HUF za bilet normalny, 300 HUF ulgowy. O dziwo my weszliśmy za darmo. Nie było żadnych bramek, ani człowieka, który by wejściówki sprawdzał czy sprzedawał.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MMPodążając dalej na północny-wschód przez Wzgórze Zamkowe dotrzemy do Bramy Wiedeńskiej, czyli średniowiecznej bramy prowadzącej do miasta, żeby nie powiedzieć brzydko - do Budy :) Przypomnę, że Buda to dawne miasto na prawym brzegu Dunaju, połączone później ze wschodnim Pesztem. Niedaleko bramy, na zachód, wznosi się Wieża Marii Magdaleny. Wartość historyczna tego miejsca przeważa nad efektem wizualnym. Jest to pozostałość po XIII-wiecznej świątyni, którą zburzono w skutek działań wojennych w latach 1939-1945. Komunistyczny rząd na Węgrzech kazał uprzątnąć teren i zabronił odbudować kościół. Zachowała się jako tako jedynie wieża oraz fundamenty. Naprzeciwko dzwonnicy ustawiono pamiątkową ramę okienną pozbawioną witraży. Póki co projekt odbudowy jest odległy od realizacji.© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM_______________________________________________________________________W Budapeszcie spędziliśmy 4 dni. To miasto niezwykłe, szczycące się bogactwem historycznym, pięknem zabytków, oraz cudowną architekturą bogato zdobionych kamienic. Czy 4 dni wystarczyły na dogłębne poznanie miasta? Myślę, że zdecydowanie tak. Poruszając się wyłącznie pieszo zdołaliśmy zobaczyć każde miejsce warte uwagi. Budapeszt jest bardzo przyjazny turystom. Czuliśmy się tam naprawdę bezpiecznie - bez problemu wychodziliśmy z aparatami na spacery po zmroku. Ceny? Zbliżone do tych w Polsce, więc koszty zakupów, biletów wstępu czy wynajmu pokoju w hotelu sprzyjają turystom. Polecamy Budapeszt, bo naprawdę warto to miasto odwiedzić!© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM© Mateusz Iwańczuk, Podróże MM

Jastrzębia Góra – Gwiazda Północy

Nasz cały świat

Jastrzębia Góra – Gwiazda Północy

Lato, słońce i zbliżające się wakacje. Zabieramy Was nad morze – nasze polskie morze. Do Jastrzębiej Góry od Władysławowa prowadzi tzw. „droga nadmorska”. Zbudowana w latach 1921-1931 z kostki bazaltowej spajanej asfaltem nazywana była wtedy „autostradą słońca”, „autostradą nadmorską” lub „bulwarem morskim”. Poprowadzona wówczas przez otwarty teren w bliskiej odległości od linii brzegowej Morza bałtyckiego była jedną z najpiękniejszych dróg w Polsce. I my również tą sama drogą, po tej … Post Jastrzębia Góra – Gwiazda Północy pojawił się poraz pierwszy w Nasz Cały Świat.

KOŁEM SIĘ TOCZY

Drezno, czyli najpiękniejsze miasto w Niemczech!

Zapraszam do Drezna – najpiękniejszego miasta Niemiec. Wpis jest długi z mnóstwem zdjęć. Czytacie go na własną odpowiedzialność, gdyż po zakończeniu lektury z pewnością spakujecie plecaki, walizki, zatrzaśniecie za sobą drzwi i wyruszycie do Saksonii! W tekście także wiele innych, wartych odwiedzenia w regionie miejsc. Rzadko określam miasta mianem „ciekawych”, „atrakcyjnym”, „przypadających do gustu”. Jeśli już tak mówię, The post Drezno, czyli najpiękniejsze miasto w Niemczech! appeared first on Kołem Się Toczy.

idziemy dalej

Pragę każdy zna

Sądząc po natłoku polskich turystów na ulicach Pragi, opisywanie tego miasta na blogu jest pozbawione sensu. W długi czerwcowy weekend częściej słychać tu naszą rodzimą mowę niż język czeski czy angielski. Może gdybyśmy przyjechali w innym terminie to udałoby nam się uniknąć wrażenia, że w Pradze był już każdy i każdy świetnie ją zna. Ale z drugiej strony jak dobrze można poznać miasto w dwa, trzy dni? Pewnie tylko pobieżnie, wyrywkowo, turystycznie. Wszyscy idą na Staroměstské náměstí potem przez Karlův most na Pražský hrad i do Złotej Uliczki po czym podziwiają Katedrála Sv. Víta. Ambitniejsi może pojadą na Žižkov – dzielnicy opisanej z zachwytami przez Mariusza Szczygła lub do praskiego Zoo, ale większość pewnie zakończy tour w gospodzie przy kuflu piwa. A ja z Pragi zapamiętam najlepiej inne miejsca. Wcale nie bardzo oddalone od głównego szlaku turystycznego, ale dużo mniej oblegane. Wam też bardzo polecam: ścianę Johna Lennona, labirynt luster na wzgórzu Petřín i oczywiście wszelkie instalacje Davida Černego – naprawdę warto wybrać się szlakiem jego twórczości.

Sztokholm dla dzieci

wszedobylscy

Sztokholm dla dzieci

Wybieracie się do Szwecji z dziećmi? Mamy dla Was listę miejsc, które warto odwiedzić z najmłodszymi, a które sprawią, że dzieciaki będą świetnie się bawić. Djurgården Najwięcej atrakcji dla dzieci znajdziemy na wyspie Djurgården – do wyboru mam liczne i ciekawe muzea, park rozrywki czy tereny zielone, idealne na piknik i odpoczynek. Warto wybrać się do Skansenu, gdzie możemy zobaczyć jak wyglądało życie w Szwecji w dawnych czasach, pracownicy przebrani w epokowe stroje demonstrują codzienne czynności. Na terenie muzeum znajduje się około 150 zabytkowych budynków, m.in. szkoła, piekarnia, apteka, poczta czy warsztat mechaniczny. Dodatkową atrakcją dla dzieci jest zoo, w którym można zobaczyć zwierzęta gospodarskie, jak również te, które zazwyczaj żyją w naturalnym szwedzkim środowisku (niedźwiedzie, łosie, jelenie). Wstęp do Skansenu jest płatny: dzieci od 6 do 15 roku życia za bilet wstępu zapłacą 60 SEK, dorośli od 100 do 180 SEK (w zależności od sezonu). Tropikalne oraz skandynawskie stworzenia morskie można podziwiać w Aquaria Vattenmuseum. Bilet wstępu dla dorosłych kosztuje 100 SEK, dzieci w wieku od 6 do 15 roku życia za bilet zapłacą 60 SEK, młodsze dzieci w wieku od 3 do 5 lat za bilet wstępu zapłacą 40 SEK. Dla małych i dużych ciekawą atrakcją będzie wizyta w bajkowym Junibacken – spotkamy tu bohaterów powieści Astrid Lindgren, jak również i inne postaci z bajek. Dodatkowo dzieci mogą wyszaleć się placu zabaw rodem z opowieści o Pippi. Obecnie w muzeum znajduje się ekspozycja zatytułowana „Muminkowa dolina”. Wstęp jest płatny: za bilet wstępu dla dorosłych zapłacimy 159 SEK, dzieci w wieku od 2 do 15 lat za bilet wstępu zapłacą 139 SEK. Jedną z największych atrakcji w Sztokholmie jest Vasamuseet, gdzie znajduje się odrestaurowany okręt Vasa, który zbudowany został w XVII wieku i zatonął tuż po wyjściu z portu. Na dnie spędził 300 lat, został wydobyty z morza w latach 60. XX wieku i następnie zrekonstruowany. Wstęp jest płatny tylko dla dorosłych (130 SEK), dzieci do 18 roku życia muzeum mogą zwiedzać za darmo. Na wyspie Djurgården znajduje się także park rozrywki Gröna Lund, który oferuje mnóstwo atrakcji: od spokojnych przejażdżek na karuzeli dla najmłodszych po podnoszące ciśnienie kolejki górskie czy karuzelę z pięknym widokiem na miasto. Wstęp do samego parku jest płatny dla osób od 7 do 64 roku życia 110 SEK, wszystkie atrakcje są dodatkowo płatne. Dzieci do szóstego roku życia do parku wchodzą za darmo. Muzea dla dzieci W Sztokholmie znajduje się niemal 100 muzeów – najciekawszą ofertę dla dzieci mają muzeum historii naturalnej Naturhistoriska riksmuseet (wstęp dla dzieci poniżej 18 roku życia darmowy, dorośli zapłacą 100 SEK), muzeum techniki Tekniska museet (dzieci poniżej 6 roku życia wchodzą bezpłatnie, dzieci od 7 do 19 roku życia za wstęp zapłacą 50 SEK, dorośli – 150 SEK), muzeum morskie Sjöhistoriska (wstęp darmowy dla wszystkich), muzeum transportu Spårvägsmuseet (dzieci do 6 roku życia wchodzą bezpłatnie, dzieci od 7 do 18 roku życia za wstęp zapłacą 25 SEK, dorośli – 50 SEK) czy muzeum poczty Postmuseum (wstęp dla dzieci poniżej 18 roku życia darmowy, dorośli zapłacą 80 SEK). Muzea mają przygotowane dla najmłodszych odwiedzających specjalne sale zabaw oraz wystawy. Sam Sztokholm jest miastem bardzo przyjaznym dzieciom – w wielu restauracjach znajdziemy menu przygotowane z myślą o najmłodszych gościach, dużą część miasta zajmują tereny zielone oraz parki, w których dzieci mogą szaleć na placach zabaw (warto odwiedzić Humlegården). Miasto otoczone jest wodą, co sprawia, że w ramach atrakcji możemy wybrać się w rejs statkiem, a nawet wykąpać się przy jednej z plaż: popularnej wśród miejscowych Smedsuddsbadet lub nieco bardziej kameralnej na wyspie Långholmen. Fot. news.cision.com/skansen, junibacken.se, aquaria.se, vasamuseet.se, gronalund.com, tekniskamuseet.se, stockholm.se, Yanan Li Przeczytaj równieżWakacje z dzieckiem na Kos. Rozrywki dla dużych i małychKarlskrona w jeden dzieńRejs promem do SzwecjiGdzie na długi weekend majowy z dziećmi Post Sztokholm dla dzieci pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy.

Wsiąść do pociągu byle jakiego

Zależna w podróży

Wsiąść do pociągu byle jakiego

Włochy by Obserwatore

Alabastrowy księżyc. Volterra

By http://obserwatore.eu- To co dzisiaj robimy? – No nie wiem, może gdzieś pojedziemy? – A gdzie? – Gdzieś niedaleko, gorąco. – Okej, to może Florencja? – Dla mnie bomba, nie byłam. – Ja byłam ale chętnie pojadę. To może pętelka, żeby nie ciągnąć się tą samą drogą? Jakiś czas później… – Ty, popatrz, coś tam widać […]Czytaj oryginalny wpis: http://obserwatore.eu.

Pytanie do czytelników

Dobas

Pytanie do czytelników

Jak zaplanować 3 dni w Paryżu by zobaczyć jak najwięcej?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Jak zaplanować 3 dni w Paryżu by zobaczyć jak najwięcej?

Co można robić w Szczyrku oprócz chodzenia po górach?

Obserwatorium kultury i świata podróży

Co można robić w Szczyrku oprócz chodzenia po górach?

POSZLI-POJECHALI

Katowice na wyrywki: magiczny Nikiszowiec

  Nikiszowiec – unikalne osiedle robotnicze górników bezpośrednio przy szybie Nickischschacht (stąd i nazwa) położone we wschodniej części Katowic. Liczy sobie już ponad sto lat i jest jedyne w swoim rodzaju na całym świecie pośród wszystkich innych osiedli wybudowanych dla robotników! Dlaczego? Czytaj dalej » Artykuł Katowice na wyrywki: magiczny Nikiszowiec pochodzi z serwisu Poszli-Pojechali.

KOŁEM SIĘ TOCZY

Jak tanio podróżować po Norwegii? Półroczny wyjazd za 700 dolarów!

Norwegia to drugi najdroższy kraj świata. Kraj, gdzie noclegi w hostelach idą w setki złotych, najtańszy posiłek w restauracji kosztuje 80 zł,  a lokalne piwo zaledwie 30 zł. Okazuje się jednak, że wyjazd do kraju wikingów wcale nie musi być drogi. Przedstawiam Wam garść porad praktycznych, pokazujących jak można tanio podróżować, na dobrą sprawę, nie tylko po Norwegii. Będzie The post Jak tanio podróżować po Norwegii? Półroczny wyjazd za 700 dolarów! appeared first on Kołem Się Toczy.

7 powodów, by jechać na Suwalszczyznę już w tym miesiącu

Zależna w podróży

7 powodów, by jechać na Suwalszczyznę już w tym miesiącu

Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 1

Podróżniczo

Co warto zobaczyć w Kopenhadze? cz. 1

Kopenhaga jest miastem, które można zwiedzić w dwa dni. Bez zagłębiania się w historię, odwiedzania muzeów czy wchodzenia do każdego kościoła. Dobrze skomunikowana, oferuje wiele miejsc godnych uwagi, a ich przekrój jest tak różnorodny, że każdy w stolicy Danii znajdzie coś dla siebie. Zapraszam na wpis o tym, co warto zobaczyć w Kopenhadze. Zobacz praktyczny przewodnik po Kopenhadze W poprzednim wpisie o praktycznych informacjach wspominałam, że do Kopenhagi pojechałam razem z Natalią, autorką bloga www.zapiskizeswiata.blogspot.com. Pierwszego dnia pogoda nas nie rozpieszczała – od rana padał deszcz. Mimo to, zwiedzanie postanowiłyśmy rozpocząć od długiego spaceru z miejsca naszego zakwaterowania do centrum. Pierwsze kroki skierowałyśmy do informacji turystycznej, aby zaplanować zwiedzanie Kopenhagi. Plac Ratuszowy z wieżą zegarową Pierwsze kroki skierowałyśmy na Plac Ratuszowy (duń. Rådhuspladsen). Plac powstał dopiero w XIX wieku, w miejscu dawnej, zachodniej bramy miejskiej, wokół której funkcjonował rynek sienny. Obecnie na placu znajduje się Smocza fontanna, ozdobiona miedzianymi figurami byka i smoka. Najbardziej charakterystycznym miejscem jest Ratusz (duń. Rådhus). Okazały budynek z czerwonej cegły został wzniesiony w latach 1892-1905. Projektant Martin Nyrop,  w centrum fasady, nad głównym wejściem umiejscowił złoconą figurę biskupa Absalona oraz herb miasta, czyli trzy wieże, słońce i księżyc nad symbolicznie zaznaczonymi falami wód Sundu). Ratusz to przede wszystkim 106-metrowa wieża, na której szczyt prowadzi ponad 300 stopni. Na jej szczycie znajduje się najwyżej w Kopenhadze położony taras widokowy. Mimo, że miejsca widokowe są moim obowiązkowym punktem każdego wyjazdu, to nie zdecydowałyśmy się wejść na wieżę, tylko wrócić tu jutro. Wieżę zdobi zegar ratuszowy – precyzyjny mechanizm złożony z 18 tarcz został skonstruowany przez Jensa Olsena i uruchomiony w 1955 roku. Zegar pokazuje kalendarz gregoriański, juliański, daty zaćmień słońca i księżyca oraz położenie gwiazd. Tuż obok Placu Ratuszowego znajduje się pomnik Hansa Christiana Andersa, autorstwa Henry’ego Luckowa Nielsena. Pisarz zwrócony jest twarzą w stronę jego ukochanych Ogrodów Tivoli. Park rozrywki Tivoli Wspomniane Ogrody Tivoli to jedna z największych atrakcji Kopenhagi. Najsłynniejszy lunapark, został założony w 1843 roku przez Georga Carstersena. Park rozrywki rozciąga się na powierzchni 9 ha, które rocznie odwiedza blisko 4 mln gości. W Ogrodach Tivoli dostępne są karuzele, kolejki górskie, akrobaci, muzykanci, tancerze i aktorzy, którzy odgrywają sceny z bajek Andersena. To tutaj znajduje się najbardziej prestiżowa sala koncertowa Danii – Tivolis Koncertsal. Charakterystycznym miejscem w całym Tivoli jest jezioro, które stanowi pozostałość fosy. Obecnie cumuje na nim Fregata Świętego Jerzego, w której wnętrzu znaleźć można restaurację. W kwietniu 2007 roku w Tivoli powstał „Star Flyer”, czyli wysoka na 80 metrów konstrukcja z poruszającym się po niej pojeździe. Jedną z większych atrakcji parku jest pałac mauretański, przed którym znajduje się fontanna bąbelkowa oraz średniowieczny zamek. Najsłynniejszą imprezą odbywającą się w parku jest kiermasz adwentowy, podczas którego cały teren rozświetlają tysiące światełek. Ogrody Tivoli są czynne od niedzieli do czwartku w godzinach 11:00-23:00, a w piątek i sobotę do godziny 24:00. Niestety wstęp do Tivoli nie należy do tanich. Bilet dla osoby powyżej 8 roku życia kosztuje 99 DKK (ok. 50 zł), a w piątek po godzinie 20:00 – 139 DKK. Dzieci do 8 roku życia wchodzą za darmo. Pałac Christiansborg Obowiązkowy punkt każdego, kto wybiera się do Kopenhagi! To olbrzymia, klasycystyczna budowla pochodzi z 1731 roku. Wcześniej w tym miejscu stał zamek biskupów z 1167 roku. Później Christiansborg był siedzibą królów Danii. Obecnie mieści się tu duński parlament i rząd. Wielokrotnie przebudowywany na skutek pożarów, jakie miały tu miejsce w przeszłości. Ostatni pożar był w 1884 roku, po którym zamek został odbudowany w latach 1907-1928 jako tzw. trzeci Christiansborg według projektu architekta Thorvalda Jørgensena. Zespół zamkowy, oprócz samego zamku obejmuje także pomnik konny Fryderyka VII, kościół zamkowy, Muzeum Thorvaldsena oraz Plac do jazdy konnej, otoczony rokokowymi pawilonami mieszczącymi m.in. Muzeum Królewskich Stajen i Powozów oraz Muzeum Teatru. Jednak to co nas urzekło najbardziej, to wieża widokowa, do której można wejść… za darmo! Jednak sam wjazd nie należał do łatwych, prostych i przyjemnych. Najpierw kontrola bezpieczeństwa, jak na lotnisku (dosłownie!). Później przejażdżka jedną windą, przesiadka na drugą i kilkanaście schodów do pokonania. Na samej górze wiało tak mocno, że marzyłyśmy tylko o tym, żeby szybko sfotografować Kopenhagę i zejść już na dół. Muzeum Carlsberga Ostatnim punktem pierwszego dnia zwiedzania Kopenhagi było Muzeum Piwa Carlsberg. Droga do niego była długa i wiodła przez dzielnicę małych domków z mnóstwem rowerów i pięknie kwitnących drzew oraz kwiatów. Wejście do muzeum znajduje się obok słynnej Bramy Słoni. Rzeźby zostały wykute z bornholmskiego granitu i dały nazwę jednemu z najbardziej znanych wyrobów koncernu – Elephant Beer. Na bramie można dostrzec napis „Pracujemy dla ojczyzny”. Aby dostać się do muzeum należy nie przechodzić przez bramę, tylko przed nią skręcić w lewo, a następnie kierować się za napisem Visit Carlsberg. Założycielem browaru był Jacobs Christian Jacobsen, który po wizycie w Bawarii w poszukiwaniu nowej wiedzy o warzeniu piwa założył w 1847 roku własny browar. Nazwa Carlsber pochodzi od imienia „Carl”, 5-letniego wówczas syna Jacobsena oraz „Berg”, czyli (z duńskiego) wzgórze, na którym stanął browar. Zwiedzanie muzeum trwa około godziny. Można w nim prześledzić proces warzenia piwa, zapoznać się z historią browaru, działalnością fundacji wspierającą duńską kulturę, sztukę i naukę, zobaczyć kilka tysięcy piw z całego świata i skosztować dwóch miejscowych piw, które są wliczone w cenę biletu. Wycieczka po centrum obejmuje także stajnie, gdzie można podejść do wielkich jutlandzkich koni pociągowych, które wykorzystywane były do dostarczania piwa wozami. Muzeum jest czynne codziennie w godzinach 10:00-17:00. Bilet dla osoby dorosłej (powyżej 18 roku życia) kosztuj 85 DKK, bilet dla osób w wieku 6-17 lat  kosztuje 60 DKK, a dzieci do 6 roku życia i posiadacze Copenhagen Card wchodzą za darmo.

Darmowe atrakcje w Sztokholmie

wszedobylscy

Darmowe atrakcje w Sztokholmie

Po naszej wycieczce do Sztokholmu zebraliśmy kilka informacji, jak niskobudżetowo zwiedzić to szwedzkie miasteczko. Mamy dla Was kilka propozycji, co można zrobić w stolicy Szwecji za darmo. Darmowe muzea w Sztokholmie W Sztokholmie znajduje się ponad 100 muzeów, do większości z nich wstęp jest płatny, ale w niektóre dni można odwiedzić je za darmo. Do wyboru mamy m.in.: Tekniska museet (Muzeum Nauki) – darmowy wstęp w każdą środę w godzinach 17 – 20 Nordiska Museet (Muzeum historii kultury) – darmowy wstęp w każdą środę w godzinach 17 – 20 Nobel Museum – darmowy wstęp w każdy wtorek w godzinach 17 – 20 Moderna Museet (Muzeum sztuki współczesnej) – darmowy wstęp w każdy piątek w godzinach 18 – 20 Livrustkammaren (Zbrojownia) – darmowy wstęp w każdy czwartek w godzinach 17 – 20 Ekonomiska museum (Muzeum ekonomi) – darmowy wstęp w poniedziałki Historiska Museet (Muzeum historii) – darmowy wstęp w każdą środę w godzinach 16 – 20, poza sezonem w piątki ArkDes (Muzeum architektury) – darmowy wstęp w każdy piątek w godzinach 16 – 18 Sjöhistoriska museet (Muzeum morskie) – darmowy wstęp Riksidrottsmuseet (Muzeum sportu) – darmowy wstęp Z wielu muzeów w mieście bezpłatnie mogą korzystać dzieci i młodzież poniżej 19-20 roku życia. Kultura dla wszystkich W sezonie warto wybrać się do Kulturhuset City Theatre, miejsca gdzie odbywają się kulturalne wydarzenia: przedstawienia teatralne, wystawy, projekcje filmów, pokazy tańca, panele dyskusyjne itd. Odwiedź parlament Na bezpłatną wycieczkę z przewodnikiem możemy wybrać do Riksdag, szwedzkiego parlamentu. W sezonie letnim (od czerwca do sierpnia) anglojęzyczne wycieczki odbywają się od poniedziałku do piątki w godzinach: 12, 13, 14 oraz 15:00. Poza sezonem na zwiedzanie parlamentu możemy wybrać się w soboty oraz niedziele o godzinie 13:30. Wycieczka trwa godzinę. Gamla Stan Najpiękniejszą część miasta, czyli Gamla Stan, możemy do woli zwiedzać o każdej porze dnia i nocy. Wybierz się na darmową wycieczkę z anglojęzycznym przewodnikiem po Starym Mieście, który w dwie niecałe dwie godziny pokaże nam najpiękniejsze zakątki w Sztokholmie. Zmiana warty Niewątpliwą atrakcją jest możliwość obejrzenia zmiany warty pod Zamkiem Królewskim – od poniedziałku do soboty odbywa się ona o godzinie 12:15, w niedzielę można zobaczyć ją o 13:15. Całość trwa ponad 40 minut – parada rusza spod zbrojowni, by ulicami miasta dotrzeć pod Zamek. Panorama miasta Panoramę Sztokholmu z jego charakterystycznymi budynkami najlepiej oglądać od strony dzielnicy Södermalm – wystarczy wspiąć się na wzgórze po schodach za Katarinahissen (nieczynna już winda). Zrelaksuj się w Sztokholmie Odkryj piękne zielone tereny w mieście, idealne na piknik – wybierz się na Djurgården lub położone nieco poza centrum Hellasgården. Chcesz popływać w Sztokholmie? Wybierz się na plaże Smedsuddsbadet lub Långholmens bad. fot. www.stockholm.se, Panoramio Przeczytaj równieżRowerowy Potop w SzwecjiKarlskrona w jeden dzieńRejs promem do SzwecjiAspö, szwedzka wyspa archipelagu Karlskrony Post Darmowe atrakcje w Sztokholmie pojawił się poraz pierwszy w Wszędobylscy.

Biegun Wschodni

Wiedeń. Czy to nowy raj dla homoseksualistów?

Niczym Amsterdam dla amatorów marihuany, tak Wiedeń dla homoseksualistów staje się miejscem idealnym do życia i spędzania wolnego czasu. Teoretycznie, pozycjonowanie się na miasto przyjazne gejom i lesbijkom rozpoczęło się… Artykuł Wiedeń. Czy to nowy raj dla homoseksualistów? pochodzi z serwisu Biegun Wschodni | Blog podróżniczo - turystyczny ze startem w Rzeszowie.